Biura stacjonarne to bardzo drogie kawiarnie. A co jeśli da się inaczej?

Większość firm trzyma dziś biura nie dlatego, że są potrzebne — tylko dlatego, że “kultura” tego wymaga. Ale czy naprawdę potrzebujemy kosztownych przestrzeni tylko po to, żeby ludzie mogli się czasem zobaczyć i napić kawy? A gdyby tak zbudować prawdziwą kulturę pracy bez fizycznych murów? Taką, która działa na odległość, ale zbliża bardziej niż open space? Podczas tej prelekcji pokażę, jak wykorzystujemy VR, by tworzyć zespoły, które naprawdę czują się zgrane – mimo że dzielą ich kontynenty, a nie tylko pokoje. Nie będzie slajdów o przyszłości. Będzie rozmowa o teraźniejszości, która już tu jest, tylko nie każdy ją zauważył.
PRELEGENCI